jakaś pechowa ta niedziela
taka do dupy...
konik ma cos z lewa przednia noga
gdzies przyfasolila
i kuleje i ma spuchnieta
wiec dzisiaj od 12 zostala juz w boksie niestety
ale tez przeziebila mi sie troche wiec
wsumie dla niej lepiej to troche sie
dogrzała w stajni dostała duzo siankaa
i byla zadowolona;D mam nadzieje ze
we wtorek bedzie juz lepiej;)
jacqu;*
jami;*
Baruś;*[*]