kocham Cie, wiesz?
Znasz mnie najdłużej ze wszystkich, znasz mnie całe życia. Znasz mnie od urodzenia. Od urodzenie się przyjaźnimy. Przeszłyśmy razem wiele. Pierwsza fajka, i przypał, pierwszy smak wódki. Pamiętam jak kiedyś mogłyśmy rowerami jechać wszędzie. Jak na wakacje przychodziłaś do mnie, budziłaś mnie o 12, siłą kazałas mi złazić z łóżka. Nie pozwaliłas dobrze się ogarnąc, bo już gdzieś jechałyśmy. Pamiętam nasze spacerki na spontanie, które miały kilka kilosów. Pamiętam, gdy nasi rodzice się spotykali, a my chciałyśmy spać u siebie to chodziłyśmy od Twojego taty, do Twojej mamy prosić. Aż w końcu dostawałyśmy to czego chcemy<3 Albo jak teraz chce żebyś u mnie spała, to wychodzi zawsze na to, że ja śpie u Ciebie. Raz jak spałam u Ciebie to niby śpiewałyśmy, a w rzeczywistości darłysmy japy, aż się z nas śmieli, i Jacek przyszedł sprawdzić, czy z nami wszystko okej. HAHA. Wtedy także namówiłam Cie na zakład z nim, który przegrałaś, a i tak to ty od niego hajs dostałaś. Może i już nie spędzamy ze sobą tyle czasu, co kiedyś, to zawsze jesteśmy razem, bo jesteś częściom mojego, a ja Twojego serduszka<3 i jesteśmy nie rozłączne, jak Fineasz i Ferb, Bolek i Lolek, Kubuś Puchatek i Prosiaczek, papuszki nie rozłączki<3
i zawsze będę Cie kochać, bo zawszę będziesz moją siostrą<3
którą pomimo wielku kłótni, sprzeczek, nie potrzebnych słów kocham!
Twoja Dominika<3