em pleh

Cześć.
zazwyczaj jak zbliżał się koniec roku to pisałem jakieś podsumowanie, potem już to olałem..
Ogólnie nie wiem ile wpisów tutaj pojawiło się w tym roku, chceszt to policz i daj znać..
Potrzebuję chyba znów tutaj wrócić, tutaj jestem sobą nie muszę udawać ze wszystko jest okey bo Kurwa tak nie jest.
Ten rok tak mi wpierdolił że szkoda słów nawet jak lezałem to jeszcze dobijał..
z miesiąca na miesiąc było co raz to gorzej aż do teraz.. znaczy do miesiąc temu naderwałem bardzo mocno więzadło plus grożny uraz stawu kolanowego, 3 tygodnie o dwóch kulach  od 2 tygodni jedna kula, długa rechabilitacja brak jakiegokolwiek przychodu.. tak mnie właśnie załatwiła pewna instytucja niestety nie mogę powiedzieć więcej eh 
wszędzie podsłuchy , gumowe uszy znaczy szklane oczy.. a no cóż zachciało się wstąpić do niej i eh no właśnie i nic z tego nie mam..aby ból , ból fizyczny nie psychiczny.
takiego gnoja jak Ja jest ciężko złamać, ale można jak każdego.
wyjechałbym odpocząć gdzieś gdzie jest ciepło , patrzyliśmy egipt/ tunezja.. w sumie  w Egipcie byliśmy w Styczniu i mamy takie powiedzenie że świat jest za duży by jeżdzić ciaglę do tych samych miejsc.. nie mówimy tu o Polsce :)
ale do połowy stycznia muszę być w Pl eh
Mam tyle myśli w głowie, taki miszmasz nie umiem tego wrzucić na klawiature, nie potrafię..
kiedyś tak lekko szło mi pisanie a dziś..?
dziś eh 
odezwe się, obiecuję 
do niebawem.