Dodano: 27 LUTEGO 2018
kefirowy17
Siemka, nie odpowiem na wszystkie pytania, ale na te najważniejsze :D
- życie? Za to poopowiadam jak się umiera xd
- szczęście? Jest ulotne i bardzo zmienne.. Dlatego ciągle szukamy ;)
- Co się dzieje z optymistą w Tobie? (tak tylko podpuszczam xd)
- A ja myślałem że to Ty już sobie poszedłeś ..
- Doskonale rozumiem nienawiść do rodzinnego domu.. To normalne, zmieniamy się..
Pozdrawiam :D
?Tórwop
?Tórwop
Cześć.
Jestem, oddycham, to znaczy że żyję ?
Czy można oddychać i nie żyć ?
Bądź żyć i nie oddychać ?
Czym jest życie ?
oddychaniem ?
czym jest życie ?
Życiem ? wstawaniem codziennym ?
robieniem jedzenia ?
rozmową ?
Czy jeśli żyjemy to znaczy że jesteśmy szczęśliwi ?
Bo w końcu żyjemy ?
Ale co to za życie Ja się pytam ?
życie pełne goryczki, zła i nienawiści
To jest to prawdziwe życię ?
A szczęscie ?
A ty ?
Jesteś Szczęśliwy ?
zoonk, za długo nad tym myślałeś.
nie jesteś szczęśliwy, jakbyś był to od razu byś pomyslał że jesteś szczęśliwy.
Zooooonk przegrałeś.
Teraz poważnie.
Przyznaje się ostatnio nie jestem szczęśliwy, Praca mnie dobija.
znajomi hm teraz dopiero widzę kto jest prawdziwym przyjacielem, kto został a kto poszedł w pizdu.
może i dobrze.
Czerwiec się zbliża.
93 dni jebanej jazdy po jebanej Hiszpani.
Chcesz się zamienić ?
Gdy jesteś tysiące kilometrów od domu, sam na sam
Tylko Ty i pusta autostrada nadchodzą miliony myśli.
Jebanych myśli.
Rozłąka, ból , życie zajebiscie Ci spierdala pomiędzy palcami.
żadna kasa tego nie wynagrodzi.
wczoraj przez chwilę byłem szczęśliwy gdy wywaliłem ponad 2 tyś w ciuchy, wypłatę prawie całą na głupoty wywaliłem.
Potrzebowałem tego, potrzebowałęm się odchamić.
Myślę nad wyprowadzką, zmianą otoczenia na jakiś czas.
Nie wiem pół roku ? Rok ?
Może morze, może góry ?
a może mazury ?
Może dostanę fajną propozycje pracy w domu ?
W domu do którego nie mam ochoty już wracać.
w domu którym się męczę.
być może kiedyś będę żałował tych słówm, ale na chwile obecną Dom mój rodzinny jest czymś czego nieznosze, nienawidzę.
dobra, koniec.
tak naglę jak zawsze.
Ciao czy tam Bajo
Jeden Chuj.
(:
Być mozę i było już te zdjęcie, pierwze lepsze wrzuciłem jakie mam na laptopie.
Komentarze
cotidianae
Chyba Cię rozumiem. Sama miałam podobny okres w życiu wiele lat temu, w którym czułam się nieszczęśliwa. Momentami miałam wrażenie, że to nieszczęście aż boli mnie fizycznie. Pamiętam, że denerwowała mnie odległość czasowa osiągnięcia najważniejszych życiowych celów, brak bliskości itp. Mam nadzieję, że Twój stan się w końcu odmieni, bo bardzo przykro czyta się takie notki. Myślę że przyda Ci się więcej skupienia na tym, co daje Ci radość ;) Dobrego dnia! :)
01/03/2018 14:48:00
jaktotag
Wiele osób uważa mnie za mega pozytywną ciągle uśmiechnięta osobę, prawda potrafię obrócić praktycznie każdą sytuację w żart.. ale teraz mam jakiś okres taki nijaki.. i to nie mogę zwalić winy na pogodę ponieważ w Hiszpani mam ciepło.. wiesz co Ja chyba teraz potrzebuje jakiegoś wyciszenia się.?
Gdy wracam raz w tygodniu do domu to dosłownie wszystko mnie denerwuje.. potrzebuje odizolowania się od tego wszystkiego. To mi przejdzie, dam sobie radę (: dziękuję bardzo zza miły komentarz :)
Gdy wracam raz w tygodniu do domu to dosłownie wszystko mnie denerwuje.. potrzebuje odizolowania się od tego wszystkiego. To mi przejdzie, dam sobie radę (: dziękuję bardzo zza miły komentarz :)
01/03/2018 15:49:42
cotidianae
Każdy widzi maskę, niewiele osób pod nią zagląda. Wszyscy nosimy jakieś maski po to, by móc się za nimi schować w gorszych momentach. Wyciszenie to świetny pomysł, czasami trzeba posłuchać samego siebie w sobie. A że dasz sobie radę - nie wątpię! :)
Zapraszam do mnie - ostatnio naskrobałam notkę o jedzeniu, a jedzenie poprawia humor każdemu :D
Zapraszam do mnie - ostatnio naskrobałam notkę o jedzeniu, a jedzenie poprawia humor każdemu :D
01/03/2018 15:52:47
jaktotag
Ja. Chyba maski nie mam.. (: jestem radosny na co dzień.. (: cóż pożyjemy zobaczymy (:
01/03/2018 17:01:20
stworzonabykochac92
Też nieraz o tym myślę, że nie wystarczy oddychać i wykonywać podstawowych czynności życiowych by powiedzieć "żyję". Nie jestem szczęśliwa mimo iż mam pieniądze, kochającego męża i dach nad głową. Nie wiem już jak życ by być szczęśliwa. Myślałam że tylko ja mam takie głupie myślenie o egzystencji, że to dziwne doszukiwać się tego czego nie ma. :)
28/02/2018 23:46:37
jaktotag
Uff nie jestem sam z tak podobnym problemem i nie wiem czy się z tego cieszyć...? Myślę że większość nie jest szczęśliwa.. zrozumiałem że pieniądze nie dają szczęścia, że obecność niektórych osób mnie po prostu irytuje, że nienawidzę swojej pracy.. chciałbym rzucić to wszystko i zacząć totalnie od nowa ale to tylko tak łatwo się mówi..
01/03/2018 8:18:47
stworzonabykochac92
Pięniadze dają szczęście w jakimś stopniu. Wydawanie ich jest super na daną chwilę. Bo jutro już zastanawiasz się czy aby nie przesadziłeś i zastanawiasz się czy można je było lepiej spożytkować. Ta gonitwa za pieniędzmi jest straszna. To mnie przeraża i nieraz doprowadza do płaczu, że całe moje życie ogranicza się ostatnio do harowania na nie a i tak mam wrażenie że nic z tego nie ma. Co do ludzi też mam podobnie, też mnie irytują. Nie chce mi się z nimi spotykać, rozmawiać. Męczą mnie ich problemy. Czasem myślę że jestem wtedna i aspoleczna i zastanawiam się kiedy zostanę sama bez towarzystwa. A za chwilę przychodzi myśl, że po co mi tak właściwie osoby które obrabiają mi dupę a za chwilę do niej wchodzą. Mam już dość tych słodkich uśmieszków i ich zakłamania.
01/03/2018 11:27:56
jaktotag
Jeb*any wyścig szczurów.. aby piniondz i piniondz.. kiedyś byłem na szczycie.. poczym upadłem naprawdę nisko bez grosza przy sobie.. poczułem się lepiej! Znajomi hm ograniczyłem ich tylko do tych którzy są ze mną cały czas a nie. Tylko wtedy kiedy. Czegoś potrzebują.. Też jestem wredny także witaj w klubie (:
01/03/2018 12:14:36
kefirowy17
Siemka, nie odpowiem na wszystkie pytania, ale na te najważniejsze :D- życie? Za to poopowiadam jak się umiera xd
- szczęście? Jest ulotne i bardzo zmienne.. Dlatego ciągle szukamy ;)
- Co się dzieje z optymistą w Tobie? (tak tylko podpuszczam xd)
- A ja myślałem że to Ty już sobie poszedłeś ..
- Doskonale rozumiem nienawiść do rodzinnego domu.. To normalne, zmieniamy się..
Pozdrawiam :D
27/02/2018 21:53:45
