Przedmiot ukazany powyżej, uratował mi wczoraj życie. Wszystko zaczęło się, gdy opuszczałem dom Piotra z przyjaciółmi i kierowałem sie ku mechanicznemu ideałowi, znamemu w naszym kraju jako samochód. Chciałem otworzyć drzwi, lecz okazało się, że przymarzły do całej karoserii. Po chwili szarpania się z nimi, udało się je otworzyć. Wszyscy byliśmy szczęśliwi, ale nagle po chwili czar prysł. Gdy wygodnie zasiadłem za kierownicą, chwyciłem za uchwyt zamontowany w drzwiach, pociągnąłem do siebie, a drzwi po prostu się odbiły jak piłka. Wystraszyłem się, moi przyjaciele również. W panice wysiadłem ze samochodu i zaczęliśmy panikować. Postanowiliśmy ręcznie coś zrobić, ale wszystko poszło na nic. Piotr udał się do garażu po kilka śrubokrętów i młotów pneumatycznych i gdy wrócił postanowiliśmy w pośpiechu coś zrobić. Przez pół godziny walczyliśmy ramię w ramię z mechaniką niemieckich inżynierów. Skończyło się na tym, że z pomocą przyszła suszarka do włosów. Po trzech minutach było po wszystkim, szczęśliwie zamknąłem drzwi i po około godzinie(licząc od startu akcji) byłem już w domu. Cóż to była za stresująca, pełna adrenaliny przygoda! Mój testosteron szalał jak obłąkany. Oto cała nasza przygoda.
Nie no, spoko bylo hahahha :) No i oczywiscie doszedlem do wniosku, ze gwozdzie wkreca sie srutowka xD
Wpadłem ostanio na kilka ciekawych rzeczy, na przykład:
zastanawialiście się, czy ktoś ma was za debila? Wpadłem na to, że można na kimś wymusić takie stwierdzenie. Może by tak się przestać do kogoś odzywać i gdyby walczył o jakieś wyjaśnienia, to można mu odpowiedzieć przy okazji udając jakiś akcent robiąc dziwne miny "przecież podobno jestem debilem, po co ze mną rozmawiasz?" I tu jest haczyk. Jeśli zamilknie, to to potwierdzi. A jeśli conajmniej trzy razy będzie temu zaprzeczał, to myślę, że tak nie uważa. Taka rozkmina, nie wiem czy skuteczna, bo nie próbowałem :P
Po drugie wpadlem dzis na cos ciekawego, jesli probojesz cos komus przekazac, to tego odrazu nie zalapie i jesli po chwili mu to napiszesz na kartce, to jego umysl zaczyna to tak przetwarzac, ze rozumie cos w ok 2 sekund. To znaczy, ze jesli caly czas mamy przed soba jakas rzecz, to nasz umysl szybciej wszystko przetwarza, niz gdybysmy mieli ta rzecz przez ulamek sekundy. Logiczne, ale ciekawe.
Interesuje mnie rownież działanie : 111111111 x 111111111.
Ciekawy jest wynik :D
Po trzecie. Zamieszcze kilka faktow na moj temat.
1. Uwazam, że elektryczne samochody i cała walka o ekologie na świecie nie ma sensu. Dlaczego? Otóż jest już na to za późno. Świat już jest na tyle uszkodzony, że z miejsca musielibyśmy pozbyć się wszystkiego co mu szkodzi. Elektryczne samochody nigdy nie dadzą tyle radości z jazdy co samochód benzynowy. Prawdziwy dzwięk silnika i w ogóle. Zamiast próbować naprawić szkody, ludzie powinni mysleć nad przyszłością, szukać alternatywnych zasobów, odpowiedników benzyny i tak dalej i tak dalej. Większość ludzi dalej będzie wyrzucać smieci, gdzie popadnie, powietrze dalej będzie zanieczyszczone i po prostu lepiej byłoby szukać nowego miejsca na życie. Ludzie zawsze będą jak gryzonie. Taki fakt.
2. Nie lubię przebywać w głośnych miejsach, nie cierpie imprez, nie cierpię głośnej muzyki, źle się czuje w pomieszczeniach i miejsach, gdzie jest dużo ludzi. Spotkanie, gdzie jest więcej niż pięć osób staje się dla mnie niewygodne. Prawdopodobnie mam klaustrofobie, dlatego nie przepadam siedzieć w grupie, dlatego może ktoś zauważył, że np. na rynku mam zwyczaj stać a nie siedzieć.
3. Nie usiedzę między dwiema osobami, które ze mną rozmawiają, bo musze kręcić głową. Idealnie miejsce znajduje się zawsze po lewej stronie.
4. Uciekam od ludzi niedbających o higienę, przeraża mnie fakt, że niektórzy mogą być nosicielami grypy.
5. Jestem na tyle miły, że dbam o higienę, jeśli nie umyję zębów w skrajnym przypadku (bardzo rzadko się to zdaża) to będe zły sam na siebie, nie przestane o tym myśleć i będę wyjątkowo niemiły.
6. Jeśli ktoś nie umył zębów a coś do mnie mówi, to po prostu odchodzę.
7. Jestem tolerancyjny w większości spraw.
8. Jestem uparty, więc zawsze argumentuję i szukam argumentów, które potwierdzą moją doskonałość.
9. Rzekomo według niektórych jestem upierdliwy, męczący, denerwujący. Nie jestem pewny, ale zapewne chodzi tutaj o mój pedantyzm, który ujawnia się, gdy zobaczę jakiś błąd, lub ktoś nie wyrazi się jasno a konkretnie: dokładnie.
10. Nie przyjmuję ani nie odbieram ironii, sarkazmu, za to sam uwielbiam wypowiadać się ironicznie.
11. Pepsi, nie Coca Cola.
12. Jestem na tyle otwarty, ciepły i wyrozumiały, że bezwzględnie chcę pomagać ludziom, jeśli są zdołowani. Nie wytrzymuje, gdy ktoś ma problem, jest smutny, albo płacze.
13. Oglądam komedie, filmy akcji, science fiction. Innych nie lubie.
14. Jestem realistą, który skacze czasami z optymizmu na pesymizm i odwrotnie.
15. Jestem troche nieśmiały, jednak jakimś cudem mam przyjaciół i znajomych. Uważam się jednak za małomówną osobę, jednak ludzie mówią co innego. :P
16. Ostatni raz piłem alkohol w październiku 2012. Było to piwo.
17. Niecierpię nadmiernego fanatyzmu.
18. Mój ulubiony zespół muzyczny to Relient K. Wyrosłem z Blink 182, jakoś już mam dość słuchania na poważnie piosenek typu F**k a dog. Reszta ich dyskografii oczywiście jak najbardziej dalej leci w moich słuchawkach.
19. Nie przepadam za motorami, nie widze w nich żadnego sensu, samochody są funkcjonalne, bezpieczniejsze, też dają dużo frajdy a za cenę motoru + kombinezon + reszta klamotow, mogę mieć porządny samochód. Motory nie mają sensu, przykro mi.
20. Jestem przekonany, że mało kto przeczyta właśnie to, co teraz napisałem. :>
21. Najlepsze seriale to : The Big Bang Theory, According to Jim, My Wife and Kids.
22. Najlepszy film jaki oglądałem to James Bond: Tommorow Never Dies.
23. Gram na gitarze od 2006 roku.
24. Moja ulubiona liczba to 24. Zgrabna, parzysta.
Na dziś tyle. Pozdrawiam ciepło :D A śnieg mnie tak irytuje, że na uspokojenie piję dziennie tysiąc litrów herbaty.