od razu na początku mówię, że fotka stara. z wesela:) z moją Oleńką:):)
hmm..
opwiem wam pewną historyjkę..
Pewna dziewczyna zakochała się szelnie w chłopaku. Nie wiedziała jednak że on ma dziewczyne. Wszystko było cudowanie..rozmawali ze sobą, śmiali razem, takie same mieli poglądy..ale jeden telefon, jedna rozmowa z nim i zdanie: jestem szcześliwy z moją dziewczyne i chce z nią być bardzo długo" zmieniło wszystko. Ona..zakochana..i nie szczęśliwa..a on..zakochany ale szcześliwy. Utrzymują już teraz mniejszy kontakt..ale jest dobrze..dla niego, tylko szkoda że nie dla niej bo ona go okłamuję że zapomniała o nim..o chłopaku z jej marzeń..idealnym.
Nie wiem czy to jest poprawnie napisane czy nie..ale ważne, że jest. Że ta smutna historia znajduje się właśnie na tym fbl. Bo na pewno wiele dziewczyn coś takiego przeżywa.
a moje życie od wczoraj się nie zminiło..
dziś chyba będę siedziła w domu..
i myślała??
o moich problemach z .... nią, nim, nimi:)
kolejne rozmyslanie..w pokoju, na łóżku pod cieplutkim kocykiem gdzie oświeca mnie blask księżyca zaglądającego przez okno.
Kocham Was i dziękuje:*