Świat dziś się podzielił na równe połowy
Niezdecydowana stoisz na granicy
W którą stronę ruszyć? W gąszcz łąk kolorowych?
A może w dolinę gdzie smutków nie zliczysz?
Przed Tobą nieznanych dotąd uczuć piękno
Czekających tylko na rychłe odkrycie
Spełnienie głęboko zachowanych tęsknot
Zrób krok a zrozumiesz co to znaczy życie
Z tyłu mrok roztacza wizję beznadziei
Posępność przyszłości do stóp zręcznie rzuca
Przeżyłaś już wiele z owej epopei
Nie idź tam, radości nabierz wreszcie w płuca
Po słonecznej stronie odnajdziesz swój azyl
Zamkniesz w niepamięci przebyte cierpienia
Na uśmiech do losu śmiało się odważysz
Nauczysz się szczęście na nowo odmieniać