Ostatnio trafiłam całkiem przypadkiem na pewnej stronie na listy dziewczyny pisane do jej zmarłego chłopaka strasznie mnie to wzruszyło i nagle obudziłam się i pomyślałam przecież tyle mamy wspólnych planów z moim kochanym a gdyby komuś z nas coś się stało jak bardzo głeboka była by to pustka i ból nie do opisania . Nigdy wcześniej nawet nie myślałam że coś mogłoby nam stanąć na drodze do naszego szczęścia do naszych planów chyba że byśmy się z jakiegoś powodu rozeszli. Ta dziewczyna pisała w bardzo piękny sposób te listy opowiadając swojemu kochanemu o tym jak radzi sobie z utratą właśnie jego o tym jak zasypia z jego koszulą w której nadal czuć jego zapach. Opowiadając mu o zwyczajnym dniu i wspominając jak było pięknie.Swoją drogą myślę że jest to dobra forma terapii na zapełnienie pustki. NIe od dziś wiadomo ,że warto przelewać emocje i uczucia na kartkę.
Nadchodzą święta jest to często czas który spędzamy wspólnie z rodziną ale są też takie rodziny w których właśnie podczas śniadania wielkanocnego zabraknie jakiejś ukochanej osoby kogoś kto był z nami jeszcze np. w święta Boźego Narodzenia i oni też czują pustke, jest im źle.
Kolejną kwestią którą chcę poruszyć jest strata dziecka dziś trafiłam na taki temat w rozmowach w toku po raz kolejny wzruszyłam się i naszły mnie przemyślenia. W momencie kiedy rodzicom umiera dziecko również czują pustkę i straszny ból . Czasem żal pytają dlaczego to przytrafiło się właśnie mi. Jak często oglądając wiadomośći słyszymy o tragediach ale nie myślimy że to się nam przytrafii.
Wiemy że to o czym mówią jest prawdą ale jak coś tak potwornego jak w serialu dzieje się obok nas nie wierzymy własnym oczom.
A choroby? Gdy dowiadujemy się o chorobie naszej lub osoby bliskiej potrafimy się załamać , gdy po chorobie zostają blizny lub czegoś nam brak również jest bardzo ciężko. Jeżeli dana blizna lub choroba dotyczy tylko nas zostajemy sami z swoim problemem inni chcą pomóc ale to my sami musimy toczyć walkę z samym sobą. Po raz kolejny odwołam się do czegoś co oglądałam , dziewczyna która nie miała włosów i na studniówkę musiała iść w chuście gdy jej koleżanki wybierały się do fryzjerów. Jak potrafią zadręczać się kobiety które mają problemy z owłosieniem z roztępami itd jak bardzo się tym przejmujemy. Jak bardzo pragniemy być piękni. Jak zadręczają się kobiety po porodzie że ich ciało nie jest już takie jak wcześniej. Jak bardzo kobiety potrzebują ciepłego słowa , potwierdzenia że są kochane nawet i z tymi rozstępami , bliznami czy dodatkowymi kilogramami. Ale jak często jest tak że w obliczu choroby czy zmian partnerzy uciekają. Bo się boją ,nie dają rady albo zwyczajnie nie akceptują.
,,Hej to nie dzieje się nic dobrego,, -----Coma-w chorym sadzie
http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_id/891654/page/0 - to jest stronka gdzie są listy tej dziewczyny tylko trzeba zejść niżej
Inni zdjęcia: Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie