No to mamy czwatek, pomagamy mamie dużo w kuchni przy ciastach (ale ja i tak chce czekoladę), taka mała przerwa w pracy, jutro dzień kobiet nareszcie, hmm... Tak dziś nie szłam na czterech na lekceje jak w poniedziałek ale siedziałam z koleżankami na w-fie 3gim. aż nas pani pogoniła -,- mimo to spoko dzionek, trzeci raz z kolei na niemcu siedziało się z ściągą między nogami, mimo że pani przechodziła koło mnie nic nie zauważyła :D taka mało spostrzegawcza... Wczoraj było fajnie ale i troche głupio bo jeden kolega z którym się umówiłam nie przyszedł... No to ja kończe papa :**
jeśli chcecie to dodawajcie do obserwowanych, komentujcie i takie tam ;)