Spójrzmy prawdzie w oczy. Nie ważne co zrobisz, co powiesz, co się wydarzy, to i tak zostaniesz wyzwana od najgorszych. Podziwiam takich ludzi, którzy traktują ludzi jak kompletne dno, zero szacunku. Zjadą cię jak psa. Ci którzy nie przebywają długo z ludźmi, nie wiedzą jacy oni są. Wszystko co mówią, to fałsz, totalna ściema. Będą cię kierować w złym kierunku, abyś trafił w zaułek i nie wiedział jak z tego wybrnąć.. Najgorsze są takie momenty, gdzie zaczyna ci się wszystko walić.. wszystko cię dobija i nie wiesz co robić. Próbujesz o tym nie myśleć, zapomnieć, ale tak się nie da. To nadal będzie w tobie tkwiło.. nie wyjdziesz z tego tak łatwo. Niestety