Niestety, wposmnienia powracają. Źle się czuje z faktem iż zostałam tak potraktowana, no ale cóż. Widocznie taka musiała być kolej rzeczy.
Próbuję sobie usunąć wszystko z pamięci, niestety ciężko. Staram się jak mogę, jestem coraz bliżej osiągnięcia tego celu. Wkońcu przesypiam całe noce :)
Już 3 miesiące z misiem :O <3