..okrywała go szczelnie kołdrą, żeby nie było mu zimno.
czasami wyrywało go to ze snu, otwierał oczy, przytulał ją i całował.
a potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy.
i tak często zasypiali.
bo bardzo dbali, aby żadnemu z nich nie było zimno.
ani w łóżku, ani w sercu...
Użytkownik jagodzianqa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.