te wspomnienie minionej wiosny .

wiem zdjęcie było ale  mam  je naklejone na komodzie otwieram oczy i pierwsze co widze to własnie to zdjęcie więc dlatego dzisiaj je dodaje ! Czytałam fragmenty słynnej sagi Zmierzch , nie miała bym sił przeczytac tego wszystkiego nie przyda mi się to do zycia a dowiem się niewiele się o nim dowiem  bo to wszystko fikcja !

Zaczynam się przyzwyczjac do uczucia bycia samej , nikt  mnie nie odwiedza ale w sumie Natalia dzowni ludzie pisża smsy a jutro prawdopodobnie ktos w koncu przyniesie mi zadanie i Natalia do mnie wyruszy .

Ostatnio stwierdzam że odpisywanie zadania z chemi i niemieckiego nic mnie nie nauczy bo z tych przedmiotów po prostu leże i tyle , w sumie z paru jestem dobra jak wos czy historia więc się wyrównuje . haha .

Musze się za coś wziąśc bo bezczynne siedzienie przez większośc dnia jest głupie , tak samo myślenie co mnie boli i że znów mam goraczkę .

Szkoda życia na choroby.

taaak .