Dziś ostatni dzień trzydniowego wolnego.
We wtorek pokserowałam książki do liencjatu, dojutra muszę oddać próbkę tekstu.
Wczoraj juwenalia w Raciborzu, było świetnie. Najlepsze studenckie towarzystwo! :D
Dziś się wyspałam mega ale czas się wziąć za coś pożytecznego, bo sesja coraz bliżej..
W czerwcu czekają mnie trzy egzaminy więc nie najgorzej ;)
Na wadze 53,5kg więc jest dobrze ;)
Ćwiczę i nie odpuszczam, dziś pewnie pobiegam trochę :)
Kocham mojego Łukasza, który jest najlepszym facetem na świecie <3