Kiedy tęsknisz do tego, co wiesz, ze już nie wróci. Beztroskie wyjazdy do ludzi, których nie znasz. Nie znasz i musisz zaufać im w moment. I ufasz doceniając najmniejszy gest. Robisz tyle rzeczy po raz pierwszy. Odkrywasz nowe miejsca, smaki, zapachy, zwyczaje. Chcesz chłonąć więcej i więcej, ale w końcu musisz ochłonąć.. czas na powrót. Powrót do rzeczywistości, nie ma drogi wstecz. Odczuwasz bezsilność. Na przekór temu co powinieneś, co narzuca Ci głupie społeczeństwo, chcesz czuć to znów. Póki nie jesteś z niczym związany. Muszę wyruszyć.