Potrzebuję żebyś mnie mocno przytulił i powiedział, że będzie dobrze...
właśnie wróciłam z psem. myślałam, że to będzie normalny spacer tak jak zawsze. ale niee ;o
spotkałam po drodze dziewczyne, która uderzyła swojego chłopaka w twarz krzycząc
' nigdy Ci tego nie wybacze', spotkałam też małżeństwo, które sie kłóciło o drobnostke i kobietę która siedziała na ławce z chłopakiem, a jak wchodziłam do klatki to siedziała już sama, cała zapłakana. naprawde, już nie wierze w tą cholerną miłość. i możecie mi mówić, że to kwestia czasu, że zapomne, że już do mnie piszą inni i za kilka dni będę miała znowu swoje szczęście. tak, bo to jest najlesze lekarstwo by zapomnieć, że się ciągle kocha osobę, która tak bardzo zraniła. ale ja nie wierze w inne szczęście, dla mnie ono znikło tak z dnia na dzień. i naprawde już nigdy nie uwierze, jak ktoś mi powie, że kocha, że nigdy nie zostawi, że nie pozwoli odejść. mam już wyjebane na takie teksty. ;o