Lusi z pierwszego treningu w domku :D
nie dodawałam nic, bo nie mam zdjęć a to powyżej z świetną jakością jest wycięte z filmiku.
Ogólnie kobyła taaka kochana. Młoda, wesoła i chętna do pracy
Niestety obtarła się na kłębie i tupta od wczoraj na lonży i padoku.
A mój plan lekcji jest tak genialny że prawie codziennie siedzę do 16-17 w szkole
Także ledwo zdążam do Lusi pójść, a do domu jak wchodzę to jest noc.
Byle do wakacji