Nie spodziewałam się, że aż tyle się nauczyłam, dopóki nie zaczęłam z tego korzystać. A mowa tu o...? Angielskim! Tak właśnie! Sama nie dowierzam, że pamiętam tyle słówek i zwrotów, że rozumiem tych ludzi. Fakt, wstydzę się jeszcze mówić, ale samo to, że rozumiem jest bardzo podbudowujące! ;-)
Co lepsze! Niderlandzki też nie jest tak całkiem obcy.. Zawsze uważałam, że należy uczyć się języków obcych, ale sama w tym kierunku niewiele robiłam. Dopóki nie stanęłam przed koniecznością korzystania z języków obcych nie czułam potrzeby uczenia się ich, ale teraz taka potrzeba jest i nawet to polubiłam.
Bo przecież najważniejsze jest, aby się nawzajem rozumieć.
Zostało jeszcze tylko pokonać wstydliwość...
~Myslałam, że jeśli ktoś prosi Cię o rozmowę w cztery oczy, to jej treść poznają tylko 2 pary uszu. Kolejna pomyłka.