photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 GRUDNIA 2012

Zła elfica!

Była ostatnio u mnie Klara. Znów opowiadała, jak to jej się nie układa, ale jakoś nie szczególnie miałam ochotę jej słuchać, mimo że jest moją przyjaciółką. Gdy jednak tak jej słuchałam, coraz bardziej się z nią utożamiałam i odnajdywałam znaczenia słów, których nie rozumiałam, kiedy słyszałam je, w jej ustach. Myślę, że chyba nawet dobrze się stało, że nie dałam jej jakiejś "złotej rady", bo i tak nie wiedziałam co powiedzieć, a byle pierdołę to może usłyszeć od każdego. W końcu przyjaciółka nie powinna rzucać banałami. Z resztą zawsze uważałam, tak jak mówi pewne prawidło: milczenie jest złotem. A już milcząca kobieta to szczególny skarb. Jednakże mi to bardzo rzadko się zdarza. Klara za wszelką cenę chciała mi udowodnić, że to ona jest w tym wszystkim pokrzywdzona, ale dla mnie było to zwyczajne bla bla bla. Myślę, że jeszcze jej brakuje odrobiny wiary w siebie, żeby zrozumiała, że te potyczki tak na prawdę nie są wcale istotne, a wręcz przeciwnie, umacniają ją. Kiedyś mądry ksiądz Przemek powiedział mi, że każdy nosi krzyż taki, jaki da radę udźwignąć. Ja natomiast zinternalizowałam te słowa i uważam, że każdego spotkają takie problemy, z którymi sobie poradzi i ubagoacam je: każdy ma problemy, ale nie każdy potrafi z nimi żyć. Sztuką jest podnieść się z upadku, tak jak to śpiewa Varius Manx " Ona ma siłę. Nie wiesz jak wielką. Będzie spadać długo, Potem wstanie lekko." Mówią jeszcze, że czasem trzeba znaleźć się na dnie, żeby mieć się od czego odbić. Też od czasu do czasu potrzebuję zdrowego kopniaka, który musi zaboleć, żeby był skuteczny. I takie też w moim życiu się zdarzają. Ostatnio jednak, otrzymałam w prezencie coś piękniejszego: sukcesy, które na prawdę znaczą dla mnie bardzo dużo. Tak wiele, że opowiadam o nich, przypadkowo spotkanym ludziom. To jest, jakby to powiedział pewnien kleryk: "Coś pięknego"!
A na koniec coś jeszcze piękniejszego, co ostatnio stało się moją dewizą: Wstaję. Idę zwyciężać!