Są takie słowa, które gdy czytam wiem, że ktoś napisał je dla mnie.
Czasem się boję, trzęsę się ze strachu, zamykam oczy, uciekam, ale jeśli ktoś powie mi, nie ważne w jaki sposób, że jestem potrzebna, że to co robię jest dobre, że ktoś na mnie liczy, to podnoszę wzrok i stawiam czoła wyzwaniu.
Jest we mnie wiele sprzeczności, ale dostrzegam je przez nabyty nawyk analizowania ludzi, w tym siebie. Bo w końcu też jestem człowiekiem. Tu pewnie niektórych zaskoczę, ale mam też w sobie wrażliwość, niektórzy mogą określić je wrażliwością dziecka, bo też cieszę się jak dziecko na widok lodów i płaczę, gdy czegoś się przestraszę.
Taka już jestem.
a teraz Wstaję. Idę zwyciężać!