Greta nawet nie odważyła się myśleć. Serce samo ją poprowadziło drogą, o której zawsze marzyła. Wtedy nie wiedziała, że własnie tego brakowało jej do szczęścia. Teraz na prawdę jest szczęśliwa, chociaż w głębi duszy brakuje jej tych ludzi, tych miejsc, których tak bardzo sie obawiała. Nie myślała, że tak wiele mogą zmienić. Teraz będzie cieszyła się życiem i wyczekiwała tego momentu, kiedy to znów zobaczy tą znajomą twarz, uśmiechnie się i przejdzie pół metra wyższa, bo to właśnie ją umacnia. Kocha poznawać ludzi, którzy jej potrzebują, ale też i ona ich potrzebuje. Dlaczego? Sama nie wie. Chyba po prostu tak musi być.
"Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale moja miłość nie odstąpi od Ciebie".