To zdjęcie było robione przez mojego kumpla (traktuje go jak brata), przed damskim akademikiem we Francji (Albi).
Aktualnie Przygotowywałam się do wystąpienia przed francuzami i nawet nie wiedziałam, że robią mi zdjęcia.
W sumie to nawet mi się podoba.
Lubie czasami powspominać ten miły wyjazd do Francji.
Droga była czasami bardzo męcząca, a zwłaszcza po nieprzespanych nocach.
Ale warto było jechać i poznać tylu fajnych ludzi.
Jeszcze jedno wam powiem: francuzi to przystojniacy i......
Pozdrowionka dla wszystkich obecnych na wycieczce i znajomych.
K!O!M!E!N!T!U!J!C!I!E!