Teraaaz rozdział drugi opowiadania , jak ktoś by chciał tamten to jest na popszednim zdjęciuu . !
A więc tak , było po koncercie.
Zeszłam zadowolona i cała we łzach szczęśliwych .
Dziewczyny zaskoczone na mnie dziwnie patrzą , ale to dla tego że nie mogły uwierzyć ,
Gdy podeszłam do nich zaczęły piszczeć , i wąchać kwiaty od Justina.
Koncert przeszedł nie samowicie , a JB patrzył od czasu do czasu na mnie. A ja uśmiechałam się do niego. Gdy wyszłyśmy dziewczyny zaczełu o wszystko pytać . Aż nie zadanrzałam by odpowiadać. Gdy doszłyśmy umyłyśmy się i położyłyśmy a dziewczyny nadal pytały :) Do momentu kiedy każda zasnęła. Ale ja nadal myślałam po co Justinowi wiedzieć gdzie mieszkam. Do puki nie zasnęłam pytanie mnie dręczyło. Rano każda szybko wstała i poszłyśmy na kolacje . Lecz JB nie było. Po śniadaniu poszłyśmy na basen , i każda z nas bawiła się nie zamowicie , robiłyśmy sb zdjęcia w szatni . Byłyśmy tam dość długo . Gdy po obiedzie zaczęłyśmy w spokoju rozmawiać o różnych rzeczach , ktoś zapukał . oczywiście musiałam otworzyć. W drzwiach stał Justin ! Dziewczyny zaczęły piszczeć , a on się mnie spytał czy dam się zaprosić na kolacje. Szybko odpowiedziałam że tak ,
- Więc przyjdę po cb o 20 . - powiedział JB
Byłam mega szczęśliwa , a dziewczyny odrazu poszły do swoich szaf szukać najlepszych ubrań i kosmetyków . Na moim łóżku w minute był cały obsypany ubraniami dziewczyn . Gdy już nie miały więcej ciuchów usiadły na jednym łóżku i Anka zaczęła mówić :
-Wybieraj . musisz ładnie wyglądać.
Uśmiechnęłam się do nich , i zaczęłam wybierać. Po długim namyśle stwierdziłam że jedna bluzka strasznie mi się podoba , więc ją wybrałam . Dziewczyny od razu wybrały mi super spodnie . A buty ubrałam najlepsze jakie miałam. Jedna z dziewczyn , zrobiła mi makijaż a druga fryzurę . Aż sama się dziwiłam że tak one potrafią.
Była 19:50 a ja już byłam przygotowana. Gdy o 20 ktoś zapukał do drzwi szybko otworzyłam, a w nic stał Justinek z bukietem kwiatów w rękach.
-To dla cb . - powiedział i się uśmiechną
- Dziękuje - szybko odpowiedziałam .
Zostawiałam bukiet w pokoju , i poszliśmy na " randkę " . Randka była raczej z mojej strony nie wiem jak z niego . Po wejściu do parku JB złapał mnie za rękę , i tak szliśmy . Zaczęliśmy rozmiwaiać o różnych rzeczach. Spytałam jak to jest być gwiazdą, a zwłaszcza taką jak on .
-Nie jest łatwo bo trzeba uważać na to co się robi i na różnych ludzi.- Odpowiedział , jakiś smutny.
Usiedliśmy ma ławce. Jeszcze długo rozmawialiśmy. W tedy zauważyłam dziennikarzy , dlatego szybko wróciliśmy do hotelu . Ale oni i tak zdążyli zrobić zdjęcia .