20/01/2014 | 21:59
Minął kolejny rok, jakże zwiariony ale na pewno bardzo pozytywny.
Rok 2013 był przełomowy. Odbyłem swoje pierwsze praktyki i zmierzyłem się po raz pierwszy z sesją :)
Pierwszy rejs - Dar Młodzieży - Bremerhaven->Dunkierka
Drugi rejs - m/f Polonia - Świnoujście->Ystad
Trzeci rejs - m/f Wawel - Świnoujście->Ystad
No i 2 miesiące praktyk za mną :) do dziś bardzo dobrze pamiętam jak pierwszy raz stanełem za sterem m/f Polonia.
Cudowne uczucie mieć w rękach władze nad 170 m kolosem mającym nośność ponad 7000 DWT.
Rok 2013 był przełomowy również pod innym względem. moja najlepsza przyjaciółka okazała się nie tylko wspaniałą bratnią duszą ale i kochającą kobietą która potrafiła odwzajemnić moje uczucie i dać mi szczęscie i poczucie miłości którego mi brakowało.
Dzięki niej złapałem tak jakby drugi oddech, od tego czasu wszystko układa się lepiej :)
A ja jestem pewien ,że znalazłem ideał kobiety który tak długo poszukiwałem ;)
Bez odbioru :)