Praca. Dwa dni, a ja wykończony, ale dam radę. Za leżenie nikt kasy mi nie da.
Weekend miły. Spacer z Martą - dziękuję, znów dziękuję. Dziś trochę deszczowo, ale przynajmniej powietrze takie rześkie, przypomina mi wakacje, może kiedyś w ramach wspomnień je opiszę.
Zielono się zrobiło zauważyliście? Dzisiejszy deszcz jeszcze wzmaga efekt.
Cya.