Coś senny MARCOWY dzień.
Spać się chce, za oknem słonko i śnieg, wszystko poplatane . W końcu przyroda się budzi a czas ZAPIERDALA poniedziałek mam już za sobą, jeszcze cztery dni wesołego życia elektryka...TA JASNE ZYGAM JUŻ TĄ PRACĄ.
Przynajmniej po pracy pozwoliłem sobie na chwilę relaksu w Cofix Club :) Taaa dojebaną kawe mają.
Jeszcze raz zaznaczę odcięcie się od tego toksycznego ścierwa dodało mi skrzydeł i pojawiły się nowe siły - Zdychajcie kurwy na raka w męczarniach.