Wyobraź sobie sytuacje . Robisz ognisko które się mocno pali, ale zbliża się godzina 7 rano a Ty jesteś zmęczona . Postanawiasz je ugasić, polewasz je wodą . Wydaje się Tobie że wszystko zgasło. Nadchodzi południe słońce wysusza uschnięte gałęzie a pod nimi tli się żar, Nagle ognisko ponownie się rozpala.
Wszystko tak nagle się zmieniło, a najbardziej ja. Nie wiem czego chcę:(:(