W jednorazowe strzykawki marzenia zbrodniarz wkładał. Nie palił nigdy i nie pił. I kochał heroinę.
Mówił innej nie chcę. Hera moja miłość! Jest już w ziemi drugi rok. Czasem się wspomni o nim słowo.
Nikt chyba dobrze nie znał go. Każdy pamięta tylko.. Kochał heroinę. Mówił innej nie chcę.
Piękna była to dziewczyna. Miała na imię heroina.
99lat- to wiek mojej śmierci. Umrę dzień po końcu świata, z przedawkowania tej właśnie o to 'koleżanki' .
ale kto jeszcze o tym nie wie?;)
(nie pozwolę zepsuć sobie humoru!)