Bow down, bitches. This love is truly endless... :)
1. A może ja tam zostanę rzeczywiście na stałe? Wrócę na trochę i pojadę z powrotem? W sumie taki był szkic zamysłu planu. Czemu nie? Nic mnie tutaj nie trzyma.
2. Niesprawiedliwość na tym świecie się szerzy, choć nie mam pojęcia, czy może jeszcze bardziej, szerzej. Chyba po prostu trzeba uznać to za stan permantentny i nie liczyć na żadną zmianę.
3. Omg, znów wszystko się kumuluje. Lubię to. Ale spać lubię bardziej, niestety, nie da się tego pogodzić. Adios, przespane noce. Zaraz, zaraz...? Kiedy one w ogóle były przespane?
"Moja refleksja jest taka, że ludzie są popierdoleni"
~ Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł