Moja kamerka robi mi majnkraft z ryja :< oj no bywa xd
OJOJOJ ale się dziejeee *o*
Jedyne co się nie zmienia to mój status związku no ale to przemilczę.
Bywało lepiej, bywało gorzej no cóż.
Może będę tęsknić, może nie.
Jedno jest pewne - cieszę się z mojego wyboru.
Trochę nie wiem co dalej.
Znaczy się...
Wszystko poukładane z mojej strony no ale to co zostawiam, zostawiam w zlym stanie.
W sumie wszystko poukładane.
Co oni zrobią?
A nie wiem.
Nie obchodzi mnie to.
Zamykam pewien rozdział.
Jest mi z tym dobrze.
Kolejne zmiany?
Oooo tak.
Lubię zmiany.
Pogodziłam się z paroma osobami i jest mi z tym świetnie.
Czyżby od początku proces ufania sobie?
Czy też nie?
Nie wiem co się dzieje lecz jest mi z tym dobrze.
Jutro urocdziny Nowosadzkiej.
Sorry Patriszja dobrze wiesz za co.
Już teraz sto lat bo do północy będę spała. :)
CZY KTOŚ CHCE MI ZNALEŹĆ CHŁOPAKA? ;]