Tak , uzaleznilam sie od Niego . Jest dla mnie jak tlen , nie moge bez niego zyć . Jest moją kazdą myslą z rana i wieczorem . Jest najcudowniejszy i najlepszy . Własnie On , ten cholerny głupek zmenił moje zycie na lepsze. On - jedno slowo a tyle znaczy. Uwielbiam jak idąc obok mnie usmiecha sie , cieszy , patrzy na mnie i udowadnia ze jestem tą jedyną . Kazda chwila spędzona z Nim jest czymś wspaniałym . Przy Nim czuje sie tak dobrze i bezpiecznie . Ufam mu , wiem ze nie zrobi mi krzywdy , ze zawsze wstawi sie za mnie . Zawsze kiedy mnie przytula , odpływam i poprostu ulegam mu . Nie moglabym pozwolic na to , zeby teraz nagle odszedł , zeby zostawił to wszystko i mnie. Nie dałabym rady bez niego . Te nasze wspolne plany na przyszlosc , rozmowy o tym co bedzie dalej . Codziennie uswiadamia mi ze jestem dla niego najwazniejsza , tak jak i On dla mnie . Chciałabym zeby był przy mnie juz zawsze . Lubie jak codziennie przed snem pisze mi , ze mnie kocha ,te wszystkie slodkie slowa , spotkania , przytulanie sprawiają , ze codziennie sie usmiecham jak głupia . Ale to dzięki Niemu . Bywało i zle , ale i czasem musi byc zle , zeby wyjsc potem na prostą. Takie trudne dla Nas sytuacje uswiadamiaja nam ile dla siebie znaczymy i czy warto o to wszystko dalej walczyć . A dla Niego zawsze warto , bo jest najwspanialszy i najlepszy . Mój Skarb , ktorego kocham ! <3