Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.. cały ten cholerny świat jest do bani.!
Nie jestem niczego pewna.. Ciągle jakieś wątpliwości.
`Kocham i chcę być kochana...`
A poza tym jutro nie mykam do sql. [taka mała przerwa - mi też się należy] <chyba> Jadym sobie jutro do Kielc.
Może to nie rewelacja, ale troche wytchnienia.
`A miało być tak pięknie,miało nie wiać w oczy nam i ociekać szczęściem.`
Koniec mojego jakże długiego i filozoficznie debilnego wpisu.