Ogólnie jest do kitu. Nic mi się nie chce. Chyba łapee jakiegoś dołeczka. ;/
I dziś znów się udało na PO.! [tak jak tydzień temu]. xD
[tydzień temu na PO]
Iza: Panie prof. niech mnie prof. dziś nie pyta.
Prof.: A to niby czemu?
Iza: Prof. jestem tak zdesperowana, że zrobie dla pana wszystko, żeby mnie tylko pan nie pytał.
Prof.: [hahaha] A czym przejawia się twoja desperacja? Ile kanapek zjesz na przerwie? 2?
Iza: Nie prof. Mogę zjeść 3.! ;)
Prof.: Dobrze. dziś cię nie będę pytał. ale za tydzień.... !
Iza: Dziękuje.
Generalnie rzecz biorąc mogłam wtedy odpowiadać no ale ... ;))
A na informatyce jak się dziś udałyśmy z "Marzenką"-Agnieszka ;))
miałyśmy pisać kartkówkę z Inf. no ale oczywiście nie przypomniałyśmy prof. C. i nie pisałyśmy ;D
<lol69>
Jutro niby odrabiamy w szkole 2 stycznia {juhuu.! będzie dzień wolnyy} no i ja to jak zwykle w sobote nie mam zamiaru iść do tego przeklętego Marianowa.! Bo no po co ;)) Przecież nie będę się ukać xD
Pozdro Marzenko i Marianko
;**