nananana,
zdjęcia w końcu wpadły nowe,
a kolejne już w niedziele heheszki.
dzisiaj koło na piąteczkę,
oby tylko reszta szła mi tak samo dobrze,
a resztę lutego spędzę błogo na kanapie.
jutro w końcu upragniony piątek
i Ty i film i dobre jedzonko
i pizzę się zrobi i popcorn
i wszystko, wszystko, wszystko co najlepsiejsze :3
teraz wpadła Pretty woman i dawno upragnione płatki,
a zaraz spanko, bo coś ostatnie nocki,
do najlepszych zaliczyć nie mogę.
buzi :*