dziwne, ale przyjemne uczucie po 21 miesiącach uwolnić się od tego miejsca i tych ludzi, których nie da się opisać słowami. Poczułam ulgę, jestem wolnym człowiekiem. jak dobrze budzić się we własnym domu :) został niecały miesiąc do mojego wyjazdu, bilet już kupiony, jeszcze tylko dwa egzaminy, przeprowadzka i lecimy.