Zdjęcie z Gdyni.
piękne, wolne chwile [*]
dzień wczorajszy- masakra,
z resztą jak każdy poniedziałek, najgorsze lekcje, do 16 i bół głowy..
Dzisiaj na szczęście tylko 4.
własnie dzisiaj okazało się, że mamy być sklasyfikowani do 12 czerwca...
masakra!
nie wiem jak wszystko pozaliczamy i zrealizujemy!
już dziś przysporzyło to dużo stresu, haosu i zamieszania.
zamienianie sprawdzianów, rozmowy z nauczycielami.
nie wyobrażam sobie tego!
z drugiej strony super, jeszcze tylko miesiąc i wolne, ale z 2 mamy teraz taki nawał, że na wstępie się odechciewa. ;/
No, ale modle się, żeby ten miesiąc zleciał równie szybko jak pozostale i niech będą już te WAKACJE!