Wiem że nie dodaję zbyt często fotek ale może
dlatego ze jak juz chce dodać to ten fbl mi sie
zawiesza i nie moge dodać.. Normalnie mam takie
A teraz może o dzisiejszym dniu hmm.....
byłam na treningu i o dziwo nie było aż tak źle..(skoro żyję..:P)
Tylko jak zawsze trenerek musiał troszkę "podrzeć" swoją buźkę...
Coprawda miałam spać na tym obozie...ale na szczęście mogę dojeżdżać....uufff....niewiem ale raczej nie przeżyłabym 2 treningów dziennie...
dlategoteż współczuję WAM OBOZOWICZE
aha i bym zapomniała.. na foci
(oczywiście dla nie wiedzących)
od prawej
Alicja (dzięki.. Ty wiesz za co :* )
Ja
Milenka (połamania nóg na OBOZIE)
i Marcin
POZDRO