Dawno mnie tutaj nie było wiec postaram sie zdac relacje z ciekawych dni ktore minęły (niestety)
..jak widac z fotki byłam na imprezce..nie było za ciekawie ale nie w wszystkich momentach..np bardzo podobały mi sie toasty z moimi FRIENDS (ESTERĄ PAULINKĄ i MARTUSIĄ)...wtedy było naprawde fajowo..
pozniej troszke gorzej bo sie "zgubiłyśmy" z Esterą..no BYWA..
nie wiem dlaczego ale zawsze jak jestem w KONGO to tak jakos szybko ta impreza mi sie konczy..(nie z powodu %..ale tak jakoś)
a i oczywiście pozdro dla wsszystkich z ktorymi sie bawiłam na imprezie
NO...to na tyle ...
jesli chodzi o SOBOTE...
W NIEDZIELĘ ..
oczywiście była WOŚP no i z tej właśnie okazji z dziewczynkami (Milenką Kasieńką Dorotką Andzią i Viki) zagrałyśmy sobie meczyk piłki ręcznej (kocham w to grać)...a raczej meczyki..bo troszkę ich było...coprawda miałyśmy 3 miejsce ale zauwazcie ze przez cały turniej grałyśmy w osłabionym składzie (w 6 zamiast 7) bez zadnych zmian na boisku....takze i tak jesteśmy z SIEBIE zadowolone..(a puchar oczywiście powędrował do naszej KOCHANEJ BYŁEJ TRENERKI za to ze nas tak wytrenowała i w ogóle za całokształt..
)- jeszcze raz DZIĘKUJĘ..
no i mam nadzieję ze jeszcze sobie zagram w piłkę reczną..
normalnie wczoraj byłam w swoim zywiole..ah...
aha i bym zapomniała..poraz pierwszy grałyśmy jako POWODOWO..hehe
a co do dzisiejszego dnia
to troszke chce sie pouczyc
i sobie podciągnąć oceny na
połrocze...(w co wątpie..)
wiec nie zapowiada sie ciekawie....
dobra spadam bo sie rozpisałam a nauka czeka..
CIAO