Uwieczninienie jednej z chwil, których nie zapomnę. Pisanie "Sensu bez piosenki", na zeszłorocznej weryfikacji, tak mi się przypomniało. :)
od lewej: Michaś z kartką i różowym długopisem, ja, Ewka :) Maranatha. :)
Ostatnio jestem inna, troszkę inny sposób myślenia, inaczej odbieram pewne rzeczy, dążę do innych rzeczy.
Ale wiem jedno, chcę już na oazę! Mam nadzieję, że w sobotę naładujemy się pozytywną energią jak podczas każdego spotkania z Wami.
"Gdy boję się, gdy wokół mrok
Bądź światłem, bądź nadziei dniem."
P.S.
I. Nie umiemy śpiewać
Z tego powodu jest nam bardzo smutno
Grać nie umiemy i fałszujemy
I dziękujemy że nas przyjęliście na ten SAM
Bo nie jestem sam to przeżyj
to sam bo mam rudego kota co szuka
błota i ma robota.
Zaraz zakończymy tą piosenke bo nam
sie nie chce śpiewać. Przestańcie się śmiać
bo nie umiemy grać. A teraz idźcie spać
bo Michał nam wymyślał rymy ''
(wersy przenoszone i pisane zgodnie z orginałem)