Ha, robię włama jedenemu z najfajniejszych stworzeń na świecie. Sadako to taka mega zajebista, słodka i urocza kreatura. Którą kocham. I dziś po raz pierwszy od początku naszej znajomości się nie spóźniła. Nie chce mi się znowu opisywać dzisiejszego dnia. Zaraz pójdę sobie zrobić kolację, czy coś. Chcecie herbatę? Nie to nie. Moi rodzice są na mnie źli, jak zawsze. Nie rozumiem ich, przecież zawsze jestem mega grzeczna. Hm. Piszę sobie z Peterem i czekam aż ktoś fajny wejdzie na gg. Uh. Nie dziecko, Ty się nie liczysz bo zamulasz. xD
To chyba tyle, moja wena poszła się jebać.
Saying goodbye, this time. the same old story. Saying goodbye, makes me feel like saying sorry.