BASRA V
Tym razem V edycja jakże zabejbistego zlotu Basra odbyła się z sukcesem. co prawda w tym roku więcej klimatycznej postaci zagrałem, niż napierdalatora, ale było przyjemnie. Bezsenność mnie złapała i na zegarku dokładnie 02:58 więc jest klimatycznie znów. a na 8 do pracy trzeba wstać. no cóż. na Basrze wstawało się o 6 do pracy :D. być może będą jakieś zdjęcia, o ile ktoś mi robił. chcę to fajne zdjęcie z meczetu, ale niestety nie mam pojęcia, kto mi je zrobił. w sumie trudno zpamiętać 500 przezwisk. o.O