The constant struggle insures my insanity.
Od zeszłego roku TAM nie zmieniło się nic i w przyszłym też nic się nie zmieni.
Będzie jak jest bo to w końcu ja.
Pomijam oczywiście to, że pewnie po skończeniu szkoły będę zbijać trumny, albo kopać rowy. :D
Podsumowanie roku wypada więc słabo, pomimo że bagaż doświadczeń jest spory.
Z postanowień noworocznych dawno wyrosłam.
I tak żadne z nich nie dojdzie do skutku :D
Życzę pijanego Sylwestra.
Panie Jezusie spraw by dzisiaj nie przytrafiła mi się żadna akcja kąpania w łynie, sikania pod zamkiem, udawania ludu izraelitów podążającym za MojRZeszem który w rzeczywistości jest policjantem. tak mi dopomóż papieżu i inne Maryje.
(Przepraszam wszystkich hipokrytów podających się za chrześcijan, a z chrześcijańskim życiem i wartościami nie mający nic wspólnego, jeśli kogokolwiek uraziłam. Czołem Wam.:D:D)
I stand firm for our soil
Lick a rock on foil
So reduce me, seduce me,
Dress me up in stussy.
Hell is round the corner where I shelter.
Isms and schisms, we're living helter skelter
If you believe I deceive common sense says shall you receive
Let me take you down the corridors of my life.
http://www.youtube.com/watch?v=mmdPQp6Jcdk
http://www.youtube.com/watch?v=uiT0fBePR0Q&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=dYCVTZAjK6w