koniec roku zbliża się wielkimi krokami. dwa miesiące upragnionej przerwy.:)
teraz wszysto zmierza w pewnym kierunku. tylko czy ten kierunek jest dobry? a może powinnam go zmienić? okaże się dopiero, gdy dotrę do tego celu. wydaje się, że jest on na wyciągnięcie ręki. jednak nic nie jest tak proste jak mogłoby się nam wydawać. strasznie jestem ciekawa czy będzie dobrze czy po raz kolejny będzie tak jak zwykle.
,,Jesteś obecny w każdej chwili, która mnie otacza."
misia.