W najbliższy wtorek beania klas pierwszych i jest to dobra okazja, aby powspominac...
Tematem zeszłorocznych były musicale a my wylosowaliśmy Camp Rock. Mieliśmy kabaret, taniec, stroje. Na 2 dni przed nasza wychowawczyni powiedziała, że skecz jest beznadziejny i musimy zmienic... Zmieniliśmy. Udało nam się wygrac i świetnie się bawic 

 Szkoda, że tresc kabaretu odchodzi w zapomnienie, dlatego:

Camp Rock:  Odcinek 1:

 Pewna dziewczynka co Demi ją zwano,

o roli w fimie marzyła co rano.

W końcu z litości, na skutek jej upartości

reżyser napisał scenariusz dla młodej publiczności.

Był on bez sensu i bez humoru,

zaangażowano Demi i Jonasów bez wigoru.

Historia przydługa i przesadnie tkliwa

serca widzów o dziwo podbiła.

Fabuła jest płytka i nieco zawiła,

lecz postaramy się ją streścić, by zrozumiała była.

Więc nasza Demi małą Mitchie  grała,

co śpiewać lubiła, lecz kasy nie miała.

Na wakacje znalazła obóz wymarzony,

Camp Rock się nazywał i kosztował miliony.

Mamuśka dziewoi bardzo ją kochała,

więc do robienia obiadów się zaangażowała.

Szczególnie kotlety ubijać pragnęła

choć jej córcia się do tego nie garnęła.

A skoro to Disney to każdy wie o tym,

że gdzie są kotlety są i kłopoty... 

CDN