widzisz uśmiech na jej twarzy i myślisz ' czy ona nie ma problemów , zawsze taka szczęśliwa '
a tak naprawde w jej życiu rozgrywają się takie sytuacje , któe rozpierdalają jej światek w drobne kawałki .
Wcale nie jest mi lżej ..
Jak Ty to napisałeś .. ? "Tracąc kogoś wiemy , jak mocno go kochamy"
a ja Ci napisze , że nie rezygnuje się z ludzi których się kocha ..
Wiem , że muszę sie podnieść ..
Nic nie robie z braku chęci do życia, ani ze sobą , ani wkoło siebie .
Dlatego właśnie dziś pierwsza próba powstania na nogi .
po pierwsze posprzątam ten pokój , jest tu wszystko i nic, a po drugie, ogarne swoją osobę ..
a później w przyjaźni siła .. ide z tego korzystać . By mieć siłę na kolejne bez sensowne dni .,
i w takich momentach wiemy na kogo można liczyć .. i kto nas nie zawiedzie.
Jeszcze jedno , nie jestem przyzwyczajona do użalania się nad sobą i opowiadania wszystkim wkoło jak to mi jest źle .
Co oznacza , że nawet pisząc tą notkę jestem zła na siebie , że to ujawniam na forum , a z drugiej strony kiedy tu się wyżalę .. jest mi jakoś lżej.
Najgorszy jest Twój zapach , który czuje na każdym kroku i oglądam się, z myślą , że musisz tu gdzieś być : (