Nie wiem od czego zacząć ale to nie nowość;) odprowadziłam właśnie kejti wieczorek nam minał przy dwóch dziwnych filmach.Zastanawiałam się czy wrócić do photobloga tak dawno mnie tu nie było a tyle rzeczy się działo ;) hmm... wspaniałe wypady nad zalew, cudowne wieczory z Piotrkiem, moja 18, robienie prawka trudno to wszystko ogarnąć :) moje motto życiowe może mnie zawieść " jakoś to będzie " pewnie miałam Wam powiedzieć o wiele więcej ale zapomniałam, wybaczcie :)
skąd zainteresowanie moją osobą ?
uszy i głowa mi odpadaja :)
przepraszam za brak ładu powyżej, miłych snów (: