{066}

                                                                                                                   Kalendarz adwentowy 2022

1 grudnia 2022

Zmrużone oczka i łapka kotka poznały ogień zapachowej świeczki.

Obrałam pomarańczę i zasnęłam w tramwaju.

2 grudnia 2022

W czerwonym golfie zjadłam kanapkę z masłem orzechowym.

W miękkiej kieszonce było zaproszenie do wspólnej herbaty.

3 grudnia 2022

Porwany przez kotka brokatowy mikołaj odnalazł się pod kaloryferem.

Salon rozjaśniał choinkowymi światełkami.

4 grudnia 2022

Czerwone wino w kielichu z krasnalem popite licznymi zielonymi herbatkami

towarzyszyły mi przy głośnym odczytywaniu rozmów

sprzed dziesięciu lat.

5 grudnia 2022

Herbatka z przyprawami i miodem

uczyniła mnie wyjątkowo miłą,

a wieczór okazał się być dość smutny.

Czy mój grudzień został przekreślony? Nie wiem.

Nie chcę, by grudzień stał się listopadem.

6 grudnia 2022

Piłam wino, tańczyłam w pokoju Żabusi

(zwanym też gabinetem)

i jebałam MPK

(dwie i pół godziny).

7 grudnia 2022

Wiele ozdób choinkowych potoczyło się po podłodze

a we mnie wstąpił

 pęcherzyk nadziei.

8 grudnia 2022

Rękodzieło, czyli pomarańcza nabita goździkami

i piękne dzieło, czyli sweterek z odstającymi bombkami.

Dziś wydarzył się Zimowy Podwieczorek

(BAŁWANIAKI 2022).

9 grudnia 2022

Poranna żabusioterapia

(leczenie mruczeniem)

znacząco opóźniła

moje wyjście z łóżka

(zdążyłam).

10 grudnia 2022

Dziesięć lat temu świętowałam urodziny

Pawła Sado*skiego

w kamizelce

z frędzelkami.

Dzisiaj świętuję urodziny

Pawła Sado*skiego

w tej samej kamizelce

z tymi samymi

frędzelkami.

11 grudnia

 Najbardziej niebieski dzień w roku. 

12 grudnia

Pierwszy śnieg nie ucieszył.

Mandarynka nie rozpachniała mieszkania.

13 grudnia 2022

Kotek-kosmitek co rano zajmuje moją poduszkę.

Czasami udaje mi się wypić kawę z rondelka.

14 grudnia 2022

Pomarańcze, bananki, orzechy i czekoladki w kształcie serduszka.