Hejka wszystkim. ;*
Jestem wykończona. Miałam dzisiaj basen z samego rana, a potem szkoła, masakra. Czuje się wykończona i rozdrażniona.
Na śniadanie zjadłam 3 kawałki chleba pszennego wasa
Po szkole o 15 zjadłam 100g wafli ryżowych.
Wieczorem o 18 zjem mały jagurt.
Więc ogólnie zjadłam ok 1000kcal.
A czuję się jakbym zjadła powyżej 2000kcal , wyglądam okropnie nie mogę na siebie już patrzeć.
Ale czuję satysfakcje z tego, że od dwóch tygodni nie jadłam nic słodkiego.
Jestem okropna, żyje ostatnio tylko z dnia na dzień, czekając na lepsze jutro.
Teraz idę robić lekcje bo ten tydzień jest masakryczny. narazie , trzymajcie się. ;**
A jak wam idzie.? : ))
na zdjęciu nie jestem ja.