słyszę swój krzyk, wołający pełen żalu i zmuszam swoje serce by zaczęło bić ,
oddycham i chyba czuję własny oddech..
z wczorajszego treningu :)
dzisiejsze zawody odwołane .
wieczorem karaoke z miśkami :)
i żeby nikt nigdy nie zarzucił mi, że nie
dbałam o przyjaciół, kiedy jeszcze nosili to miano.