brenno. robił adamek. ; )
- to co? przyjaźń? -zapytał.
- tak, przyjaźń. - odpowiedziała z wymuszonym uśmiechem. wyciągnął ręce żeby ją uścisnąć, cicho westchnęła, ale mimo to przytuliła go nie tak jak zawsze chciała, tylko jak kolegę. położyła głowę na jego ramieniu i przymknęła oczy żeby nikt nie widział jej zaszklonych od łez oczu. żałowała tego co właśnie robi i zrobiłaby wszytko żeby z nim być. kochała go, ale on niestety tego nie odwzajemniał. wolała się z nim przyjaźnić, mieć z nim jakikolwiek bliższy kontakt, byle przy nim być. prawda była taka, że nie mogła bez niego żyć. nie wiedziała, że on czuje to samo.
Inni zdjęcia: Niedziela na zielonej trawce halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Sobota patusiax395:) dorcia2700Księgarnia elmara1 mktncc